Ponad dwie tony karmy, środków medycznych i higienicznych zebrali wolontariusze Inicjatywy Mieszkańców Białołęki. Produkty trafią do bezdomnych psów i kotów, którymi opiekuje się Straż dla Zwierząt.
Wolontariusze ze stowarzyszenia Inicjatywa Mieszkańców Białołęki przez sześć dni (24–30 listopada) kwestowali na rzecz bezdomnych zwierząt.
– Ludzie byli niezwykle hojni, udowadniając tym samym, że los bezpańskich zwierzaków nie jest im obcy – wskazuje Artur Wielgołaski, koordynator akcji z ramienia IMB. – Nasi wolontariusze zebrali prawie dwie tony żywności lekarstw i środków higieny, które teraz trafią do schronisk i Straży dla Zwierząt – dodaje.
Wolontariusze zbierali karmę suchą i mokrą dla psów oraz kotów, a także smakołyki, gryzaki, małe zabawki i pluszaki czy olej roślinny, ryż i makarony. Wśród darów znalazły się też miski, poidełka, smycze, kagańce, obróżki, szczotki do czesania czy szampony dla zwierząt, a także kuwety, żwirek, łopatki, środki opatrunkowe i medyczne, ręczniki, pościel, koce oraz niepotrzebne ubrania.
To nie pierwsza kwesta zorganizowana przez Inicjatywę Mieszkańców Białołęki, czyli oddolnego ruchu, który od lat walczy o poprawę życia mieszkańców dzielnicy. Społecznicy regularnie organizują zbiórki na rzecz białołęckich domów dziecka, sprzątają dorzecze Wisły, piszą petycje na rzecz poprawy komunikacji w dzielnicy, a także prowadzą wiele działań edukacyjnych.
– Do tej pory zajmowaliśmy się ludźmi, tym razem postanowiliśmy powalczyć także o poprawę losu bezpańskich czworonogów. I dzięki cudownej postawie białołęczan to się nam udało – nie kryje radości Artur Wielgołaski.